Wesołego drugiego dnia Świąt Wielkanocnych, Mokrego Dyngusa...oraz udanych żartów Prima Aprilisowych :-)
Skaładniki:
150g miękiego masła
200g brązowego cukru
4 jajka
sok oraz starta skórka z 3-4 cytryn
4 łyżki maku
300g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
Nadzienie:
2 duże pomarańcze
1 cytryna
200 g cukru
Lukier:
sok z cytryny
cukier puder - tyle aby był wystarczająco gęsta
Stopione masło ubij na puszysty krem;
Osobno ubij jajka;
Wlewaj je powoli do utartego masła cały czas miksując;
Dodaj starta skórkę z cytryny, sok z cytryny oraz mak;
Przesiej porcja mąkę z proszkiem do pieczenia oraz sodą oczyszczoną;
Dokładnie wymieszaj;
Wlej ciasto do okrągłej formy;
Wstaw do uprzednio nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piecz przze około 60 minut;
Nadzienie pomarańczowe:
Pokrój cytrynę oraz dwie pomarańcze na małe kawałeczki razem ze skórką;
Następnie zmiksuj dokładnie tak aby uzyskać jak najbardziej jednolitą masę;
Dosyp do masy cukier i gotuj na małym ogniu, az cały cukier sie rozpuści;
Gdy ciasto będzie gotowe przekrój je w połowie jego wysokości;
Pomiędzy ciasto nałóż nadzienie pomarańczowe;
Teraz juz wystarczy wykroić z okręgu uszy i odpowiednio je ustawić, aby ptrzymać wielkanocnego zająca :-)
Na koniec polej polewą cytrynową i udekoruj.
Udanej zabawy!
Zajączek byl przepyszny, bo prawie całego go juz sama zjadłam ;-) Polecam!!!
OdpowiedzUsuń