Jeżyny uzbierałam sama... no prawie sama. Harry mi pomógł. Nawet wszedł prosto w wielkie skupisko pokrzyw, aby je zdobyć. Dlaczego? Bo moja kochana siostrzyczka uzbierała dużo... wiec powiedziałam, że nie możemy być gorsi.
Upiekłam te mufinki po czym znów powędrowaliśmy po jeżyny, więc niebawem możecie sie spodziewać kolejnej porcji z udziałem tych jakże wartościowych owoców.
Składniki:
2 szklanki mąki
1 jajko
1/2 szkl cukru
2 łyżeczki cukieru waniliowego
1 szklanka mleka
100 ml oleju
proszek do pieczenia
1,5 łyżki soku z cytryny
jeżyny
Czas: 30 minut
Temperatura: 180 stopni
- Wykonanie... no coż... nic prostszego.
- Wymieszaj wszystkie składniki szypkie.
- Nastepnie wymieszaj dokładnie wszystkie składniki płynne.
- Połącz składniki płynne z sypkimi.
- Napełnij MUFFINKOWE foremki.
- Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 30 minut
- Ostatni krok...jak wytrzymasz to poczekaj, aż wystygną. A jak nie to jedz i sie delektuj. Ale pamietaj, że brzuch może Cię boleć :-)
Świetnie wygladają :) A zapewne i smakują.
OdpowiedzUsuńDziekujemy! Były smaczne, więc polecam :-)
UsuńWyglądają przepysznie
OdpowiedzUsuńI to jak pyszne :-) Dzikujemy za pochwałe :-)
Usuń